czwartek, 26 marca 2009

Powiedział Mistrz

Nie pij herbaty jak ktoś, kto przełyka kawę w czasie pracy. Rób to powoli i z namaszczeniem, tak jak pracuje oś, wokół której kręci się ziemia - powoli, równo, bez pośpiechu. Żyj w teraźniejszej chwili. Tylko ona jest życiem.

Thich Nhat Nanh

środa, 25 marca 2009

Kreślarnia

Popełnił Marek Raczkowski

wtorek, 24 marca 2009

ahhh ta kawa i papierosy

Cytaty

Pamiętam, że jako mały chłopiec ukradłem kiedyś pornograficzną książkę wydrukowaną w Braille' u. Często pocierałem świńskie fragmenty.

Woody Allen

Zanim żona wróci do domu...

poniedziałek, 23 marca 2009

Stół stołowi stołem


Czym jest stół? W warstwie funkcjonalnej to powierzchnia płaska znajdująca na wysokości od kilkunastu do kilkudziesięciu centymetrów na podłogą, podparta przynajmniej jedną tzw. nogą. Można przy nim siedzieć, stać lub leżeć. Najczęściej służy do przygotowywania lub spożywania posiłków. Mało znam domów, czy też mieszkań, których właściciele nie posiadaliby przynajmniej jednego stołu. Szczególnie w naszej, euroamerykańskiej kulturze stół jest meblem niezbędnym, ale tak być nie musi. Dlaczego ten stół jest taki ważny, skoro inne kultury mogą sobie radzić i radzą sobie bez niego?

Niech praktyczny wymiar stołu nie przesłoni nam całego ładunku znaczeniowego przedmiotu jakim jest stół. Sporządźmy na przekór naszej powyższej intuicyjnej definicji stołu listę stołów nie koniecznie związanych z kuchnią i posiłkami:
  • stół operacyjny,
  • okrągły stół,
  • stół karciany,
  • Król Artur i Rycerze Okrągłego Stołu,
  • stół z Ostatniej Wieczerzy da Vinciego,
  • ołtarz w kościele,
  • stół konferencyjny,
  • stół biesiadny,
  • stół mediacyjny,
  • jeszcze jakieś inne stoły, na których trop nie wpadłem.

Stół to nie tylko miejsce przy którym spożywamy posiłek. Stół to miejsce spotkania, miejsce rozmowy, wyrażania emocji, zdziwienia również. Zasiąść do pustego stołu cóż to za frustracja. Zasiąść z drugą osobą to przyjemność. Brak miejsc przy stole to szczyt szczęścia. Stół swym istnieniem prowokuje do bycia miejscem centralnym, przy którym wszyscy się nachylają, rozmawiają, popijają w. i zakąszają. Siedzenie przy stole ma w sobie coś mistycznego. Nie bez przyczyny nadal funkcjonuje przysłowie usiąść do rozmów. Przecież sprawy trudne najlepiej załatwić przy stole, a cóż dopiero rozmawiać o sprawach szczęśliwych. Chyba nie ma lepszego miejsca. Wielokrotnie spotkałem się z sytuacją, że goście obsiadają kuchenny stół zamiast przenieść się do pokoju gościnnego i zatopić się w miękkiej, skórzanej sofie. Intuicyjnie stół kojarzy się nam z domowym ogniskiem, swobodą, rodzinnością i jeszcze czymś. Z pewnością wartościujemy stół jako coś pozytywnego.

Przy stole wszyscy są równi, szczególnie przy tym okrągłym. Stół sprawia, że czujemy wspólnotę. Użytkownicy stołu, że się tak wyrażę zmuszeni są do interakcji. Zwróceni są do siebie am face, patrzą sobie w oczy, słuchają i odpowiadają. Stół to przestrzeń spotkań, integracji, przemian i zdziwienia...

Orfeusz i Eurdyka

...Że też tak długo nie dostrzegałem dziwnego fałszu w opowieści o Orfeuszu i Eurydyce. (...) Dobry Boże! Wypłakał się i wrócił do domu! Bez niej? Bez swojej Eurydyki? Że niby nie mógł się z nią połączyć, bo ona została w państwie cieni na zawsze? Cóż za gadanie! Wystarczyłby tylko skok ze skały, mocna gałąź, sznur, głębia morskiej zatoki - i byłby z nią znowu razem w Hadesie. Dlaczego tego nie zrobił? Dlaczego nie odważył się przejść przez bramę śmierci, żeby po drugiej stronie, już jako umarły kochać umarłą? Bardziej kochał ziemskie życie niż ją samą? Co była warta ta jego przereklamowana miłość, nad którą wszyscy pieją z zachwytu, skoro po siedmiu dniach lamentu po prostu otrząsnął się z miłosnej rozpaczy jak pies wychodzący z wody? (...) Co warta jest miłość niezdolna kochać ulotnego cienia kobiety, który nie ma włosów, potu na skórze, paznokci i czerwonego otarcia na pięcie?

Stefan Chwin - pisarz, historyk literatury, wykłada Uniwersytecie Gdańskim
źródło: gazeta.pl

Facet to świnia

Z kobietami jeszcze nikt nie wygrał i długo nie wygra. Remis to już spory sukces. Można wygrać bitwę, pierwszą, drugą, dziesiątą, ale kiedy dochodzi do zakończenia wojny to nagle okazuje się że coś przeoczyliśmy, coś nam umknęło i oto naga, ciężka jak słoń prawda spada nam na czubek głowy.

W mgnieniu oka zdajemy sobie sprawę że stoimy pośrodku ruchliwej ulicy z rozsznurowanymi butami i pełnym słojem słonych wspomnień. Zagłębianie się w ich sposób myślenia, postrzegania świata i ludzi w nim żyjących jest sprawą arcy trudną i przyprawia tylko o bezsenność, ból głowy, wątroby, krtani i płuc. Serce też boli, ale tutaj rozwiązanie wydaje się być banalnie proste; 
szybki przeszczep od świni i po sprawie

Sposób który w mig wyleczy wszystkie inne dolegliwości.
Sposób prosty i wbrew pozorom bezbolesny.
Sposób dzięki któremu może uda się zremisować.


Napisałem głupio, lecz nie zawierałem z nikim kontraktu na dostawę samych dzieł mądrych, doskonałych.
Witold Gombrowicz

piątek, 20 marca 2009

Cytaty

-Poznałem kiedyś taką kobietę dla której odciął bym sobie rękę
-I co?
-I teraz byłbym K...A bez ręki!

Z filmu Chłopaki nie płaczą

Obawa pustki

Dużo z nas boi się zmian. Zmiana budzi lęk, niepewność, poczucie straty, może nawet wzmaga świadomość upływającego czasu. Jednak zmiany są nieuniknione. Heraklit pisząc swój, jak zwykle enigmatyczny gnom Nigdy nie wejdziesz do tej samej rzeki, zawarł głębie zmian, upływającego czasu, życia w ogóle. Lakoniczność i niedopełnienie tej sentencji jest moim zdaniem jego największą zaletą.

Przedmioty podlegają naturalnemu procesowi zużycia. Kanapa w pokoju się psuje, wychodzą jej sprężyny, kot niszczy jej obicie, kawa zostawia plamy, a papieros przepala na wylot. Kiedy widzimy, że jej żywot zbliża się ku końcowi wybieramy się na zakupy w poszukiwaniu jakiegoś nowego mebla. Szukamy, wybieramy, patrzymy na cenę, zaglądamy do portfela, znowu szukamy. Koniec końców mamy. Znaleźliśmy naszą wymarzoną, nową piękną, pasującą do naszego pokoju kanapę. Szczęście i duma nas wypełnia.

Co się jednak dzieje ze starym, nikomu nie potrzebnym meblem. Jak to co? Wyrzucamy. Nie jest to jednak zwyczajne wyrzucenie niepotrzebnego mebla. Rzeczy znaczą. Rzeczy nasiąkają wspomnieniami, jak drewno bejcą. Rzeczy nabierają sensów, wchłaniają wspomnienia. Patrzysz na starą kanapę i przypominasz sobie: to na niej pierwszy raz się całowałem, to na niej czytałem swoją ulubioną książkę, to ona umożliwiła spędzenie tylu cudownych nocy (w samotności i nie tylko), to ona dawał mi wytchnienie, to na niej piłem piwo ze swoim przyjacielem, to ona była miejscem kilku zażartych dyskusji. Ot garść wspomnień przed wyrzuceniem nikomu niepotrzebnego mebla.

Miałem kiedyś psa. Zwyczajny kundel, ale jak to bywa z kundlami niepowtarzalny, wierny, najbardziej ukochany. Po jego śmierci, nie mogłem wyplenić z siebie pewnych nawyków. Wracając nad ranem do domu zawsze robiłem większy krok, żeby na nią nie nadepnąć (bo to Pani Pies była), rano przykrywałem się kołdrą żeby mnie nie obudziła (nawet gdy już jej nie było), przychodziła mi nagle chęć pójścia z psem na spacer, ale jej nie było przecież.

Co zrobiłem? Sprawiłem sobie nową Panią Psa. Czułem pustkę, więc poszedłem i zastąpiłem jedną istotę, drugą. Kanapa się zepsuła, to kupiłem nową. Zmarł pies, przyprowadziłem następnego. Zmianę trzeba okiełznać, oswoić. Zmiany są nieuniknione, ale można przecież jakoś zniwelować ich zasięg. Można złagodzić działanie czasu. Trzeba refleksji, aby zrozumieć, jak złudne jest takie działanie. Przypomina przyjmowanie placebo.

To tylko pozory. Nigdy nie wejdziesz do tej samej rzeki. Ludzie robią to ludziom. Ludzie robią to zwierzętom, ludzie robią to przedmiotom. Ktoś się oburzy! Ja tak nigdy nie zrobię, albo ja tak nigdy nie zrobiłem... Moja drobna, niemiarodajna obserwacja socjologiczna nie aspiruje do reguły. Wiem jednak, że tak lubi bywać. Mogę z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że większość ludzi pragnie poczucia bezpieczeństwa, towarzystwa osób ukochany, odpocząć po ciężkim dniu na swojej kanapie. Któż lubi czuć się samotny i opuszczony? Jedną kanapę można zastąpić inną - nową.

Multiwizja

Cytaty

K: Podobno masz problemy z wódką?
A. Chyra: Ja nie mam problemów, ja mam same przyjemności.
wypowiedź Andrzeja Chyry w rozmowie z Kubą Wojewódzkim


Bogusław Linda: Jeżeli jestem na bankiecie, jestem pijany i leże pod stołem...to jestem tam służbowo!